W północno-zachodnich Chinach rolnicy zmagają się z najgorszą od dekad suszą, która poważnie wpłynęła na tegoroczne zbiory pszenicy. W prowincjach Shaanxi i Henan wysokie temperatury i brak opadów doprowadziły do wcześniejszego dojrzewania zbóż i znacznych strat plonów. Niektórzy rolnicy, jak Zhou Yaping z wioski Maqiao, zgłaszają spadki nawet o połowę w porównaniu do typowych lat. Ziemia jest popękana, a wiele roślin nie zdążyło w pełni dojrzeć. W maju w Shaanxi odnotowano najwyższe średnie temperatury od początku prowadzenia pomiarów w 1961 roku.
W regionach dotkniętych suszą żniwa przyspieszono nawet o tydzień, by ratować to, co się da. Do końca maja zebrano już 60% pszenicy w Henan i ponad 20% w Shaanxi. Rolnicy z terenów z lepszą infrastrukturą nawadniającą, jak w Xinxiang, nie odnotowali dużych strat, ale w innych miejscach, takich jak Zhumadian, plony były niższe o 40%. Choć wciąż za wcześnie, by mówić o wpływie na import, analitycy nie spodziewają się, by susza znacząco zachwiała ogólną produkcją pszenicy w kraju.
k6rakz