Prognozy dla rynku mleka i produktów mlecznych w II połowie 2025 roku

Rynek mleka i produktów mlecznych odgrywa istotną rolę w strukturze polskiego rolnictwa i całego sektora spożywczego. Sektor mleczarski stanowi ważne źródło dochodów dla wielu gospodarstw oraz generuje znaczący udział w eksporcie produktów przetworzonych o wysokiej wartości. Pierwsza połowa 2025 roku przyniosła szereg wyzwań, w tym zmienne ceny surowców, wahania popytu oraz niepewność związaną z polityką klimatyczną i gospodarczą Unii Europejskiej. W obliczu tych czynników, II połowa roku zapowiada się jako czas pełen niepewności, ale również potencjalnych szans dla uczestników rynku.

Czynniki wpływające na prognozy

Na kształtowanie się rynku mleka w drugiej połowie 2025 roku wpływa szereg zróżnicowanych elementów. Szczególnie istotne są koszty związane z produkcją – zwłaszcza ceny pasz oraz energii. Wysoka zmienność tych wydatków zmusza wielu rolników do modyfikacji strategii gospodarowania, co może mieć przełożenie na poziom krajowej podaży mleka surowego.

Niemałe znaczenie mają również warunki atmosferyczne. Susze, intensywne opady czy nietypowe wahania temperatur wpływają negatywnie na jakość i ilość paszy, ograniczając jednocześnie wydajność krów mlecznych. Coraz większa nieprzewidywalność klimatu staje się istotnym wyzwaniem, szczególnie dla mniejszych gospodarstw. Równocześnie na decyzje producentów wpływają regulacje unijne. Wymogi związane z Zielonym Ładem, zmiany w systemie dopłat oraz nowe normy środowiskowe mogą odbić się na opłacalności działalności oraz inwestycjach w infrastrukturę. W dłuższej perspektywie może to skutkować przekształceniami strukturalnymi, w szczególności wśród średnich i małych graczy.

Sytuacja podażowa

Produkcja mleka w Polsce w pierwszej połowie 2025 roku utrzymywała się na względnie stabilnym poziomie, choć tempo wzrostu było niższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Wzrost kosztów produkcji, niekorzystne warunki pogodowe oraz nowe regulacje środowiskowe obejmujące m.in. limity emisji, obowiązki związane z gospodarowaniem odpadami i wymogi dobrostanu zwierząt, sprawiły, że część gospodarstw ograniczyła skalę działalności lub całkowicie wycofała się z rynku. Trend ten szczególnie widoczny jest wśród mniejszych producentów, dla których marża operacyjna pozostaje niewielka.

W krajach Unii Europejskiej można zauważyć podobne tendencje. Choć niektóre państwa, takie jak Niemcy czy Holandia, nadal utrzymują wysoki poziom produkcji, również tam rośnie presja związana z koniecznością dostosowania się do polityki klimatycznej. Może to skutkować ograniczeniem podaży surowca na wspólnym rynku w drugiej połowie roku.

Równocześnie globalne uwarunkowania w tym napięcia handlowe, ograniczenia logistyczne czy zmiany w polityce celnej mogą wpływać na dostępność mleka i jego przetworów w obrocie międzynarodowym. Zmniejszona podaż w UE może zostać częściowo zrównoważona przez wzrost produkcji w krajach takich jak Nowa Zelandia czy Stany Zjednoczone, jednak nie zawsze są one w stanie elastycznie zaspokoić popyt na rynkach importujących.

Popyt i konsumpcja

W drugiej połowie 2025 roku oczekuje się utrzymania się stabilnego popytu na mleko i jego przetwory, choć struktura konsumpcji może się nadal zmieniać. Na rynku krajowym obserwuje się stopniowy spadek spożycia mleka w formie płynnej, który rekompensowany jest częściowo przez wzrost zainteresowania produktami fermentowanymi, serami dojrzewającymi oraz wyrobami funkcjonalnymi, np. wysokobiałkowymi lub bez laktozy.

Duże znaczenie dla bilansu popytu mają również trendy eksportowe. Polska pozostaje znaczącym eksporterem mleczarskich produktów przetworzonych, w szczególności serów, mleka w proszku i masła. Wzrost zapotrzebowania na te produkty notowany jest m.in. w Azji i Afryce Północnej, gdzie stabilność łańcuchów dostaw będzie kluczowa dla utrzymania konkurencyjności. Jednocześnie, ewentualne umocnienie złotego może negatywnie wpłynąć na opłacalność eksportu, co warto mieć na uwadze w kontekście dalszych prognoz.

Warto też zwrócić uwagę na coraz silniejszy wpływ preferencji konsumentów. Wzrost świadomości żywieniowej oraz zainteresowanie żywnością pochodzącą z produkcji zrównoważonej przyczyniają się do rozwoju segmentu produktów ekologicznych i premium. Producenci, którzy potrafią dostosować swoją ofertę do tych trendów, mogą liczyć na utrzymanie lub nawet zwiększenie udziału w rynku.

Prognozy cen i możliwe scenariusze

W drugiej połowie 2025 roku ceny mleka surowego mogą pozostać na relatywnie wysokim poziomie, choć ich dynamika będzie uzależniona od bilansu podaży i popytu, zarówno w Polsce, jak i na rynkach zagranicznych. Jeśli presja kosztowa po stronie producentów utrzyma się, a jednocześnie podaż nie wzrośnie znacząco, możliwe jest   dalsze stopniowe umacnianie cen skupu.

Z drugiej strony, ewentualny spadek popytu eksportowego np. w wyniku osłabienia koniunktury w Azji lub wprowadzenia nowych barier handlowych może ograniczyć przestrzeń do dalszych podwyżek. W takim scenariuszu przetwórcy będą poszukiwali sposobów na utrzymanie marż, co może skutkować presją na ceny płacone rolnikom.

W kontekście produktów przetworzonych, takich jak sery, masło czy jogurty, oczekuje się dalszego zróżnicowania cen w zależności od segmentu rynku. Produkty standardowe mogą podlegać większej konkurencji cenowej, natomiast artykuły premium, ekologiczne lub funkcjonalne mają szansę na utrzymanie wyższych marż dzięki rosnącemu popytowi wśród świadomych konsumentów.

Ostatecznie, najważniejszym czynnikiem dla rozwoju sytuacji cenowej będzie elastyczność podaży i zdolność sektora do reagowania na zmienne uwarunkowania rynkowe.

Rynek mleka i produktów mlecznych w drugiej połowie 2025 roku będzie funkcjonował w otoczeniu pełnym zmiennych czynników. Od presji kosztowej, przez politykę klimatyczną, po globalne uwarunkowania handlowe. Mimo licznych wyzwań, sektor nadal ma potencjał do rozwoju, zwłaszcza w obszarze eksportu i produktów o wyższej wartości dodanej.

Dla producentów i przetwórców istotne będzie elastyczne dostosowanie się do nowych realiów: inwestycje w efektywność, dywersyfikacja oferty oraz uważne śledzenie trendów konsumenckich mogą przesądzić o konkurencyjności na coraz bardziej wymagającym rynku. W obecnych warunkach niepewności ostrożny optymizm wydaje się podejściem najbardziej racjonalnym.