W ostatnich latach Unia Europejska przyspieszyła działania na rzecz transformacji ekologicznej, stawiając sobie za cel osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. W centrum tej polityki znajduje się Europejski Zielony Ład, pakiet regulacji, który w coraz większym stopniu wpływa na funkcjonowanie rynku rolno-spożywczego zarówno wewnątrz Wspólnoty, jak i w relacjach z partnerami handlowymi spoza UE.
Choć Zielony Ład ma wspierać zrównoważoną produkcję i konsumpcję żywności, w praktyce niesie za sobą szereg kosztownych wyzwań. Ich konsekwencje są szczególnie odczuwalne w sektorze surowców rolno-spożywczych, gdzie nowe regulacje mogą zarówno stymulować rozwój innowacyjnych form produkcji, jak i tworzyć bariery handlowe.
Zielony Ład i strategie pokrewne – fundament zmian
Transformacja rolnictwa i handlu produktami spożywczymi opiera się dziś na kilku inicjatywach UE:
- Strategia „Od pola do stołu” (Farm to Fork) zakłada m.in. ograniczenie stosowania chemicznych środków ochrony roślin i nawozów oraz zwiększenie udziału rolnictwa ekologicznego. Jednak do 2025 roku wiele z tych założeń pozostaje w zawieszeniu, po masowych protestach rolników w latach 2023–2024 część planowanych regulacji została opóźniona lub złagodzona.
- Strategia Bioróżnorodności koncentruje się na ochronie ekosystemów i zrównoważonym wykorzystaniu gruntów, co wpływa na planowanie produkcji rolnej i ograniczenia w dostępie do nowych terenów uprawnych.
- Rozporządzenie o produktach wolnych od wylesiania (EUDR) to jeden z najbardziej restrykcyjnych aktów prawnych. Od 30 grudnia 2024 r., z okresem przejściowym do połowy 2025 roku, zakazuje on importu do UE towarów, których produkcja przyczyniła się do wylesiania. Obejmuje to siedem grup surowców: wołowinę, kakao, kawę, olej palmowy, soję, drewno i kauczuk, a także ich pochodne, jak np. pasze, skóra czy płyty wiórowe.
Nowe wymogi oznaczają, że eksporterzy spoza UE muszą wdrożyć systemy identyfikowalności, geolokalizacji i raportowania, co dla wielu krajów rozwijających się stanowi poważne obciążenie techniczne i finansowe.
Wpływ na eksport surowców spożywczych z UE
Unijni eksporterzy muszą dziś spełniać surowe standardy środowiskowe i klimatyczne, co wiąże się z wyższymi kosztami produkcji, m.in. z powodu droższych środków ochrony roślin, energii, nawozów czy konieczności certyfikacji.
Pośredni wpływ ma także mechanizm CBAM, czyli opłata węglowa na granicach UE. Choć oficjalnie nie obejmuje produktów spożywczych, jego oddziaływanie na koszty energii i nawozów (szczególnie azotowych) przekłada się na wzrost kosztów całego łańcucha produkcyjnego.
Choć certyfikaty ekologiczne i pochodzenia mogą teoretycznie zwiększać wartość eksportową w segmentach premium, w praktyce niewiele rynków globalnych realnie płaci za „zieloną wartość dodaną”. Japonia czy Korea Południowa preferują produkty spełniające surowe normy jakościowe, ale są bardziej wymagające technologicznie niż środowiskowo. W efekcie eksport ekologiczny z UE wciąż stanowi niszę, a nie masowy kanał sprzedaży.

Wpływ na import – nowe bariery dla krajów trzecich
Zielony Ład zmienia także zasady gry dla partnerów handlowych spoza UE. Rozporządzenie EUDR, wraz z coraz częstszym wprowadzaniem wymogów dotyczących identyfikowalności, emisji gazów cieplarnianych czy ochrony bioróżnorodności, wymusza na dostawcach spełnianie europejskich norm środowiskowych niezależnie od prawa krajowego.
Najbardziej dotknięci są drobni producenci z krajów rozwijających się, dla których brak infrastruktury do monitorowania pochodzenia surowców może oznaczać utratę dostępu do rynku unijnego. Bez zewnętrznego wsparcia technicznego i finansowego – które nadal jest niewystarczające, wielu z nich nie zdoła dostosować się do nowych realiów.
W rezultacie Zielony Ład coraz częściej bywa postrzegany nie jako impuls do współpracy, ale jako forma „zielonego protekcjonizmu”, która faworyzuje bogatszych producentów i stawia dodatkowe bariery przed państwami Globalnego Południa.
UE jako partner globalny – reakcje świata
Zielony Ład redefiniuje sposób, w jaki UE postrzegana jest przez partnerów handlowych. Ambicje środowiskowe Wspólnoty, choć pod wieloma względami uzasadnione, coraz częściej spotykają się z krytyką jako forma zielonego protekcjonizmu. Krajom rozwijającym się trudno zaakceptować sytuację, w której dostęp do rynku UE zależy od spełnienia kosztownych, często niemożliwych do wdrożenia standardów środowiskowych.
Coraz głośniej mówi się o tym, że inne państwa mogą odpowiedzieć symetrycznie – wprowadzając własne regulacje, cła środowiskowe, a nawet ograniczenia wobec europejskich produktów. Przykłady:
- Niektóre kraje ASEAN rozważają stworzenie regionalnych norm handlu surowcami, które będą mniej restrykcyjne niż EUDR.
- Brazylia i Argentyna sygnalizowały, że umowa UE–Mercosur może nie dojść do skutku bez wzajemnego uznania standardów środowiskowych jako równoważnych.
UE może więc stopniowo tracić pozycję „preferowanego partnera handlowego” na rzecz krajów, które oferują większą elastyczność i szybsze negocjacje – jak Chiny, Indie czy Rosja. Paradoksalnie, polityka Zielonego Ładu może osłabić globalną sprawczość UE, jeśli nie będzie wspierana przez efektywne narzędzia współpracy międzynarodowej, a nie tylko kontrolę.

Polska a Zielony Ład – między koniecznością a szansą
Dla Polski jako jednego z największych producentów żywności w UE, Zielony Ład stanowi ogromne wyzwanie. Dotyczy to zarówno rolników indywidualnych, jak i całego przemysłu przetwórczego.
Kluczowe potrzeby to:
- redukcja chemicznych środków ochrony roślin,
- lepsze zarządzanie zasobami wodnymi i glebowymi,
- rozwój rolnictwa ekologicznego i regeneratywnego,
- poprawa dobrostanu zwierząt,
- cyfryzacja i automatyzacja gospodarstw.
Bez systemowego wsparcia finansowego i edukacyjnego, istnieje ryzyko spadku rentowności i dalszego odpływu młodych ludzi z sektora. Z drugiej strony, inwestycje w technologie precyzyjne, systemy GIS, analitykę danych i odnawialne źródła energii mogą pomóc zbudować nową przewagę konkurencyjną polskiego rolnictwa.
Zielony Ład a konsument – ceny, wybory i oczekiwania
Nowe regulacje wpływają nie tylko na producentów i eksporterów, ale również na końcowych konsumentów. Już dziś obserwuje się wzrost cen podstawowych produktów spożywczych, zwłaszcza tych, których produkcja wymaga dużych nakładów chemicznych lub energetycznych (np. mięso, nabiał, zboża intensywnie nawożone).
Z jednej strony Zielony Ład ma promować zdrową i lokalną żywność, ale z drugiej większość ekologicznych produktów nadal pozostaje droższa i niedostępna cenowo dla wielu grup społecznych. Konsumenci wyrażają poparcie dla celów ekologicznych, jednak nie zawsze są gotowi ponosić związane z nimi koszty. Pojawia się rozdźwięk między deklaracjami a zachowaniami zakupowymi.
Produkty, które mogą zyskać na wartości w ramach nowych trendów:
- Zboża ekologiczne i lokalne (np. orkisz, proso, żyto z certyfikatem),
- Roślinne źródła białka (np. soja, rośliny strączkowe uprawiane w UE),
- Produkty przetworzone o niskim śladzie węglowym (np. chłodzone, a nie mrożone dania gotowe, napoje fermentowane).
Z perspektywy rynku detalicznego rośnie znaczenie etykiet środowiskowych, a także systemów oceny śladu węglowego i wodnego. Detaliści i sieci handlowe będą musiały dostosować strategie do zmieniających się oczekiwań – zwłaszcza wśród młodszych konsumentów.
Zielony Ład radykalnie przekształca reguły gry na rynku surowców spożywczych zarówno w kontekście wewnętrznym UE, jak i na poziomie globalnych relacji handlowych. Nowe regulacje mogą budować wiarygodność Europy jako lidera transformacji klimatycznej, ale jednocześnie zwiększają napięcia z partnerami handlowymi, którzy widzą w nich zagrożenie dla suwerenności regulacyjnej.
Wzrost kosztów produkcji i wymogów środowiskowych odbija się również na konsumentach. Choć ekologiczne standardy cieszą się poparciem, ich wdrażanie wiąże się z realnym wzrostem cen i koniecznością zmiany przyzwyczajeń zakupowych. Powstaje nowe wyzwanie: jak zapewnić transformację bez pogłębiania nierówności ekonomicznych i bez osłabiania pozycji UE w handlu światowym.
forum intens colaborasi https://www.act.com.et/ all have information at here.
4wwokz