Unia Europejska i Meksyk ożywiły negocjacje nad umową o wolnym handlu, aktualizując porozumienie z 2000 roku. Nowe zasady obejmą przemysł, rolnictwo, zamówienia publiczne i usługi, eliminując większość ceł. Umowa ma zapewnić UE większą niezależność od Chin, a Meksyk zyska lepszy dostęp do rynków europejskich. Jednocześnie wprowadzono ograniczenia w eksporcie mięsa i etanolu z Meksyku, by dostosować interesy obu stron.
Tymczasem Donald Trump zapowiada agresywną politykę handlową, planując 10-procentowe cła na cały import i 60-procentowe na towary z Chin. Jego poprzednia polityka doprowadziła do wzrostu deficytu handlowego USA, ale także przesunęła import z Chin do Meksyku i Wietnamu. Zmodernizowana umowa UE-Meksyk może być kluczowym narzędziem ochrony handlu w czasach globalnych napięć protekcjonistycznych.