Dziś, 3 stycznia 2025 roku, tysiące polskich rolników zjednoczonych pod sztandarem Unii Organizacji Rolniczych planuje zablokować ulice Warszawy. Protest ma być wyrazem stanowczego sprzeciwu wobec zalewu tanich produktów rolnych z Ukrainy oraz destrukcyjnych, ich zdaniem, polityk Unii Europejskiej. Głównym celem rolników jest siedziba Komisji Europejskiej. Tam zamierzają wyrazić swoje niezadowolenie z powodu umowy handlowej UE-MERCOSUR oraz Zielonego Ładu, które według nich zagrażają przyszłości polskiego rolnictwa. Dzisiejsza manifestacja zbiega się z inauguracją polskiej prezydencji w Radzie UE, co nadaje protestowi szczególnego znaczenia i podkreśla determinację rolników w walce o swoje prawa.
Lider Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”, Tomasz Obszański, oskarża Ursulę von der Leyen i jej Komisję o forsowanie regulacji, które mogą prowadzić do upadku wielu gospodarstw w Polsce. Rolnicy podkreślają, że napływ tanich produktów z Ukrainy destabilizuje krajowy rynek, a unijne regulacje klimatyczne dodatkowo obciążają ich działalność. Już wcześniej, 23 listopada, polscy rolnicy zorganizowali blokadę przejścia granicznego z Ukrainą w Szeginiach, która trwała ponad dobę i skutecznie ograniczyła ruch ciężarówek. W odpowiedzi na te działania polski rząd wprowadził zakazy na import niektórych ukraińskich produktów, w tym zboża, argumentując to koniecznością ochrony krajowego rynku rolnego.
Dzisiejszy protest to kolejny krok w narastającym konflikcie, który pokazuje determinację rolników w walce o przyszłość polskiej wsi.
Zachęcamy do przeczytania artykułu, który zawiera ciekawe informacje: Wpływ zmian klimatycznych na rynek surowców spożywczych