Administracja prezydenta Donalda Trumpa planuje nałożyć opłaty portowe sięgające 1,5 miliona dolarów na statki zbudowane w Chinach lub należące do flot z chińskimi jednostkami. Celem jest ożywienie amerykańskiego przemysłu stoczniowego, jednak skutkiem ubocznym może być poważne zakłócenie eksportu węgla i produktów rolnych. Eksporterzy zgłaszają trudności w znalezieniu statków do transportu towarów, co może doprowadzić do zatrzymania eksportu węgla w ciągu 60 dni, narażając 130 miliardów dolarów wartości wysyłek.
Dodatkowo, amerykańscy rolnicy obawiają się wzrostu kosztów transportu o 372 do 930 milionów dolarów rocznie, co osłabi ich konkurencyjność na rynkach międzynarodowych. Przemysł naftowy również sygnalizuje, że opłaty mogą utrudnić eksport ropy, LNG i produktów rafinowanych. Proponowane regulacje mogą więc mieć szerokie konsekwencje dla całej gospodarki eksportowej USA.
